HO ho ho coraz bliżej święta.
No tak troszkę się zagalopowałam to przecież jeszcze dwa miesiące, i reklam coca- coli jeszcze niema.
Przy porządkach w ogrodzie znalazłam sporo maleńkich plastikowych doniczek po sadzonkach, wymyśliłam sobie że szkoda żeby się zmarnowały -umyłam i wzięłam się za stroiczki
i jeszcze jeden
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz